
Około 500 związkowców manifestowało przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu. To gest solidarności ze strajkującymi na Śląsku. Protest przeciwko antykryzysowym planom rządu zorganizowały wszystkie działające w Wielkopolsce centrale związkowe: Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Wsród protestujących nie mogło zabraknąć przedstawicieli wielkopolskiej Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Pod adresem rządu i Platformy Obywatelskiej wykrzyczano wiele mocnych słów krytyki.
Wiosna - kiedy już nadejdzie - może okazać się bardziej gorącą, niż wynika to z prognoz synoptyków. Konsekwentnie prowadzona przez Rząd RP polityka braku dialogu społecznego musiała w końcy doprowadzić do wyprowadzenia tego dialogu na ulice. Zgodnie z zapowiedziami wszystkich central związkowych należy potraktować tą akcję jako ostrzeżenie przed zmasowanymi protestami, do których może dojść na przełomie kwietnia/maja. Już nie tylko związkowcy, ale i wszyscy pracobiorcy mają dośc polityki rządowej, opartej wyłącznie na ograniczaniu dochodów i uprawnień pracowniczych.
Chcemy dziś wykrzyczeć i przekazać wojewodzie naszą niezgodę na niekorzystne dla pracowników propozycje rozwiązań antypracowniczych - mówił Jarosław Lange, szef wielkopolskiej „Solidarności”. - Nie zgadzamy się na nowelizację kodeksu pracy i uelastycznienie czasu pracy. Nigdy nie będzie naszej zgody na podwyższenie wieku emerytalnego do 67 roku życia, a ni na umowy śmieciowe. Bieda, że aż piszczy, ludzie muszą prosić pomoc społeczną o ratunek, bo nie mogą przeżyć miesiąca.
Wśród przemarzniętych uczestników nie zabrakło przedstawicieli służb mundurowych. Wielkopolscy funkcjonariusze nie wykluczają wzmożenia akcji protestacyjnych w niedalekiej przyszłości. Nie do zaakceptowania są próby obarczania szeregowych funkcjonariuszy kosztami utrzymania formacji mundurowych przy jednoczesnym braku rzeczowych argumentów, czy marnotrawieniu pieniędzy w obszarach nie wpływających na gotowość operacyjną naszych jednostek.
więcej na stonie NSZZP Wlkp.
(żródło: Radio Merkury, NSZZP)