„...Jesteśmy zdumieni i oburzeni, że Pan Sekretarz obarcza Związkowców współodpowiedzialnością za występowanie mobbingu w Służbie Więziennej. Opinię o rzekomym ogromnym współudziale związku (...) możemy uznać za prowokację (...) gdyż na rzeczywiście dużą ilość zgłoszonych przez stronę związkowa poprawek, uwag. propozycji (około 120) uwzględnionych w zapisach zostało jedynie kilkanaście a i te już po niespełna roku zostają usuwane” - czytamy na stronie Zarządu Okręgowego NSZZFiPW. I dalej: „Zachodzi obawa, że idąc tropem wypowiedzi i przemyśleń Pana Sekretarza Stanisława Chmielewskiego za zapisy zawarte w ustawie emerytalnej z powodu udziału związków mimo ich odrzucenia odpowiedzialnym za jej ostateczny kształt nieuchronnie będą Związki Zawodowe Służb Mundurowych.”